Dzisiaj post na nieco inny temat niż zazwyczaj. Do przemyślenia jeszcze raz kwestii powołania w życiu zainspirował mnie Piotr Michalak.
Tym razem postanowiłam nie odpuszczać dopóki nie znajdę odpowiedzi na pytanie, jakie jest właściwie moje powołanie i czy już je odnalazłam w swoim życiu? Temat nie jest prosty, bo wielu ludzi szuka powołania całe życie jak Świętego Graala i w czasem nigdy go nie znajduje...
Jak znaleźć swoje powołanie w życiu?
Od ponad 10 lat, czyli od czasów, kiedy byłam nastolatką ciągle gnębiło mnie to pytanie. Co jest moim powołaniem, jak mam je odnaleźć? Niestety tylko nieliczni wiedzą, czują, do czego są powołani. A co z resztą? Czy jesteśmy "bezużyteczni"? Czy jak roboty mamy wykonywać "cokolwiek", jeśli nie znaleźliśmy swojego powołania?
Na szczęście wygląda na to, że powołanie da się odnaleźć, odkryć, nawet w późniejszym wieku. Znam siostrę zakonną, która wstąpiła do klasztoru dopiero w wieku 40 lat! Dopiero wtedy poczuła powołanie. Jednak pisząc o powołaniu, nie mam na myśli tylko trzech rodzajów powołania: do założenia rodziny, do kapłaństwa/życia zakonnego, do życia w samotności; ale też inne rodzaje powołań np. do bycia lekarzem, nauczycielem, inżynierem, artystą, przywódcą (firmy, organizacji, fundacji, stowarzyszenia), matką, żoną zajmującą się domem, opiekunką osób starszych itp. Powołanie to misja na całe życie, cel i sens, który sprawia, że czujesz, że jesteś tu gdzie być powinnaś i robisz to co umiesz najlepiej.
Szukając powołania wsłuchaj się w głos Twojego serca. Odrzuć sugestie, opinie innych. Posłuchaj siebie, czego TY pragniesz, co lubisz.
Próbuj w życiu różnych rzeczy, uprawiaj różne sporty, spróbuj np. szydełkowania, czy na cokolwiek masz ochotę albo wydaje Ci się to fajne. Znajdź swoje hobby i ono może okazać się Twoim powołaniem. Próbując różnych rzeczy, zobaczyć w czym jesteś najlepsza, co Tobie sprawia największą przyjemność, radość. Może to właśnie jest Twoim powołaniem?
Kiedy znajdziesz swoje powołanie, staraj się włożyć w nie całe swoje serce, robić to najlepiej, jak potrafisz. Wtedy poczujesz się spełniona, szczęśliwa, będziesz wiedziała "gdzie Twoje miejsce w życiu". Będziesz się częściej uśmiechać i będziesz lepiej zmotywowana do działania również w innych dziedzinach życia, to zdecydowanie wpłynie na Twoje postrzeganie świata i otoczenia. A znajomi z pewnością zauważą pozytywną zmianę i chętniej będą przebywać w Twoim towarzystwie.
Dlatego warto w życiu odnaleźć swoje powołanie!
Co jest moim powołaniem?
Zostałam żoną, kocham być żoną i uszczęśliwiać mojego Męża. Sprawiać, by Jego dni były łatwiejsze, by częściej się uśmiechał. To mi sprawia przyjemność.
Lubię też czytać książki i rozwijać się w tematyce budowania szczęśliwej rodziny oraz rozwiązywania problemów małżeńskich. Kto wie, może kiedyś skończę studia w tym kierunku i będę zawodowo "godzić" małżeństwa :-)
Kocham też czytać innym, dlatego myślę o nauczeniu się sztuki nagrywania dźwięku i tworzeniu audiobooków.
Oprócz tego, największą przyjemność sprawiają mi: podróże, zdobienie paznokci, kupowanie i testowanie kosmetyków oraz gotowanie (wszystko w ramach zdrowego stylu życia), dlatego chętnie się tym dzielę z Wami na moim blogu.
A czy Ty już odnalazłaś swoje powołanie? Co Ci sprawia przyjemność, co nadaje sens Twojemu życiu?
Jeśli jeszcze nie wiesz, to poświęć proszę na przemyślenia chociaż godzinę. Ta godzina może okazać się złotą godziną, bo zmieni Twoje życie. Napisz w komentarzu, co sprawia Ci przyjemność i co lubisz robić:-).
Pozdrawiam serdecznie
Kastiana :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz